RSS Beauty Cleaner-produkt do czyszczenia i dezynfekcji gąbek i akcesoriów makijażowych

Produkt do mycia i dezynfekcji gąbek i pędzli do makijażu

Dzisiaj będzie coś o pielęgnacji-ale pędzli.Im również należy się odrobina czułości i czystości.
Jestem w posiadaniu dość sporej ilości pędzli jak na amatorkę makijażową,ale to tylko z tego względu,że nie cierpię ich myć i robię to dopiero wtedy jak nazbieram ich  pokaźną ilość.Stanie i szorowanie pędzli przyprawia mnie o ból głowy.
Ten produkt otrzymałam w jednym z pudełek ShinyBox i jakoś za specjalnie nie byłam uradowana z tego powodu,chociaż nie powiem,że nie miałam ochoty wypróbować czegoś takiego.Od zawsze swoje pędzle czyściłam szarym mydłem bądź jakimś żelem i nie czułam potrzeby na wydawanie góry kasy na profesjonalny produkt.

Teraz trochę o produkcie:

Beauty Cleaner stworzony został przez wizażystkę,która nie mogła niczym domyć swoich gąbek. Producent produkt opisuje jako jedyny taki produkt na rynku.Ma idealnie sprawdzić się przy codziennej pielęgnacji gąbek typu Beauty Blender i innych akcesoriów do makijażu.Ponoć wymywa nawet najtrudniejsze podkłady oraz produkty wodoodporne.Czy rzeczywiście?




Moją opinię zacznę od zalet jakie produkt zdecydowanie posiada.Pierwsza z nich to wydajność.Używam go od czerwca i jeszcze została mi większa połowa produktu,a akcesoria myję średnio raz na tydzień i to pokaźną ilość jak na amatorkę.
Druga zaleta to dezynfekcja,którą pędzle i gąbki zdecydowanie potrzebują.Jak wiadomo gąbki to siedlisko bakterii a nikt nie chce nakładać na twarz produktów zapyziałymi akcesoriami.
Trzecia zaleta to piękny zapach,który ewidentnie jest.Jak pisałam wyżej nie cierpię myć pędzli a woń jaka unosi się przy tej czynności zdecydowanie umila mi ten obowiązek.

Te zalety jak dla mnie nie są wystarczające,bo oprócz,zapachu,wydajności i dezynfekcji powinna być jeszcze skuteczność z którą przy zastosowaniu bywa różnie.Przyznam,że z małymi pędzlami do makijażu oczu radzi sobie świetnie,ale jeżeli chodzi o podkłady i pomady do brwi wypada trochę gorzej.Z gąbką i pędzlem do podkładu poradził sobie średnio, a przyznam,że te dwa akcesoria myję od razu po użyciu więc podkład nie ma szans na zagnieżdżenie się.Żeby doszorować pędzel musiałam po dwukrotnym umyciu pozostawić go na 20 minut w produkcie i ponownie go umyć i wtedy wyglądał na czysty.Gąbka natomiast była czysta dopóki nie użyłam ciężkiego matującego podkładu z Catrice.W tym momencie produkt sobie nie poradził z brudem a gąbka nadal jest ufajdana.Zostaje jeszcze kwestia pomady do brwi,które są produktami wodoodpornymi i ciężkimi do zmycia.Tutaj było trochę lepiej bo ładnie rozpuścił produkt na pędzelku,ale nie do końca go domył. Wspomogłam się płynem dwufazowym wylanym na wacik,tak jak robiłam to od zawsze.
Jeżeli mam być szczera to za kwotę 49 zł(bo tyle kosztuje) wolałabym kupić sobie nowy pędzel.Te zalety są fajne ale mnie nie przekonują.Taki sam efekt uzyskam używając zwykłego mydła i na moje domowe potrzeby w myciu akcesoriów nie czuję potrzeby wydawania kasy.

Pędzel przed myciem


Pędzel po dwukrotnym umyciu


Gąbka nie wygląda zachęcająco :))


Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy używacie takich produktów i co o tym sądzicie?

17 komentarzy:

  1. Szkoda, myślałam, że odkryłaś coś fajnego. Swoje myję olejkiem lub szamponem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam tego typu produktu... chyba wolę tradycyjne mycie w szamponie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za taką cenę to nie warto. Też wolę zwykłe mydło czy szampony.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałam że będzie super bo z wyglądu prezentuje się naprawdę dobrze :P ja pędzle myję zawsze tym co używam do ciała lub szamponem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt,wygląd zachęca,ale cena i działanie niekoniecznie.

      Usuń
  5. Mam jeden produkt do czyszczenia pędzli, ale też średnio jestem z niego zadowolona :/

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mi się podoba Twój blog :) jest bardzo estetyczny i czytelny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A powiedz mi, na czym w składzie opiera się ten cleaner? Na Isopropyl Alkohol? Ja myję pędzle właśnie alkoholem izopropylowym czystym albo cleanerem do hybryd ( bo to to samo tylko z wodą) lub mydełkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj Cię zaskoczę bo w składzie jest jedno zdanie i nic więcej SKŁAD:Produkt nie jest sklasyfikowany jako niebezpieczny. Tyle co znalazłam :-)) skład bardzo dużo mówi ;-))

      Usuń
    2. Aha fajnie, że produkt za taką kasę nie posiada nawet informacji, czym tak naprawdę jest. Za butelkę 1l alkoholu izopropylowego zapłacisz parę groszy i masz to samo dezynfekcję + oczyszczenie pędzli. Tak jak mówię ja teraz korzystam z Cleanera z Semilaca bo to dokładnie to samo, a mam w domu to po co kupować :)

      Usuń
    3. Mam cleaner w domu i muszę koniecznie zobaczyć jak to działa :-)

      Usuń
  8. Ja też używam zwykłego szarego mydła lub szamponu do mycia swoich ukochanych pędzli ;)
    Może kiedyś uda mi się wypróbować tego produktu ♥

    http://najlepszy-blog-monki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę go zakupić koniecznie. Dzięki za ten wpis.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Beauty Mum , Blogger