Czy dłonie i paznokcie są naszą wizytówką-wakacyjny poradnik urodowy
Jak poznać wiek kobiety?
Oczywiście po dłoniach,to one starzeją się jako pierwsze i dlatego o dłonie powinniśmy dbać tak samo jak o resztę ciała i nie chodzi tu jedynie o pielęgnacje latem.Dłonie i paznokcie powinny być wypielęgnowane i nawilżone przez cały rok.Promienie słoneczne tak samo jak siarczysty mróz powodują przebarwienia i wysuszenia skóry.Osobiście jestem zdania,że prędzej używanie środków chemicznych do codziennego sprzątania zniszczą nam dłonie i paznokcie niż opalanie kilka dni w roku.Od kilku lat lato nas nie rozpieszcza a słońca jak na lekarstwo.
Nasza dieta również ma ogromny wpływ na kondycję naszych paznokci,w której brakuje witamin i minerałów.Za wygląd paznokci odpowiadają witaminy A i C i te pochodzące z grupy B, w tym biotyna.Sama wiem po sobie,że kiedy moja dieta jest uboga w witaminy to moje paznokcie są wtedy w gorszym stanie.
Mam swoje sprawdzone sposoby na zadbane dłonie i paznokcie jednak czasami nie obejdzie się bez suplementacji.Obecnie moje paznokcie nie są w najlepszym stanie pomimo,że używam witamin dla karmiących mam.Innych suplementów nie mogę łykać więc ratuje się odżywkami i maseczkami.
Jeżeli moje paznokcie tego potrzebują używam zestawu do manicure kupionego dobrych parę lat temu w Biedronce.Nie jest on tak dobry jak specjalistyczny sprzęt ale daje rade.
No i oczywiście nie obejdzie się bez pilniczków i cążków do skórek,które u mnie są podstawą manicure.Obecnie do dyspozycji mam szklany pilniczek i papierowy-sprawdzają się dobrze.
Kilka razy dziennie używam niezawodnego kremu z Biedronki,którego używam od kilku dobrych lat.Pomimo,że formuła kremu została zmieniona i kiedyś była lepsza to i tak bije na głowę inne kremy.Natomiast rano i wieczorem ręce smaruje serum do dłoni i paznokci firmy MINCER.Serum jest rewelacyjne i żałuję,że wcześniej nie miałam okazji go używać,zawsze omijałam takie rzeczy twierdząc,że jest to marnotrawstwo pieniędzy.Ale myliłam się.
Do pielęgnacji skórek używam skoncentrowanego masełka z witaminą E i masłem shea firmy CZTERY PORY ROKU.
Odżywki do paznokci są nieodzownym elementem mojej pielęgnacji.W obecnej chwili mam trzy rodzaje ale zdecydowanie wygrywa jedna.
WIBO-całkiem fajna a duży plus za szybkie wysychanie.
GOLDEN ROSE-to była jedna z moich ulubionych odżywek od kilku lat.
TRIND-ta odżywka bije wszystkie,jest świetna.Pomogła mi kiedy moje paznokcie były naprawdę w złej kondycji.Zostaje ze mną na stałe.
Pielęgnacja pielęgnacją ale pazurki muszą się jeszcze prezentować.Moje ulubione kolory to czerwienie,których mam mnóstwo.W tym roku namiętnie używam pięknego koloru z ASTOR w odcieniu 618 Blackberry Smoothie,który schnie w 45 sekund.Oczywiście schnie dłużej ale ja dodatkowo używam Top coat z MISS SPORTY i GOLDEN ROSE.
A tutaj piękna i soczysta czerwień z CATRICE.Na początku nie byłam zachwycona,ale po kilku razach jestem zdecydowanie na plus.
Tak wygląda moja pielęgnacja dłoni i rąk.Jak jest u Was znacie,któreś z tych produktów?
Post bierze udział w wyzwaniu
"WAKACYJNY PORADNIK URODOWY"
Na zdjęciu widzę,że masz bardzo ładnie zadbane skórki ;) U mnie też są takie zaraz po zrobionym mani, następnie muszę w nie coś regularnie wsmarowywać, bo robią się suche i tworzą się zadziorki. Poza tym lubię skubać i to moja zguba ;)
OdpowiedzUsuńBloga obserwuję ;)